Spis alfabetyczny przetłumaczonych piosenek: A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z 0-9 Poniżej prezentujemy Wam tłumaczenie piosenki Tłumaczenie piosenki When a man loves a woman , Michael Bolton Zobacz także inne tłumaczenia piosenek Michael Bolton Kiedy mężczyzna kocha kobietę Kiedy mężczyzna kocha kobietę nie zaprząta swojego umysłu niczym innym mógłby sprzedać świat za jedną dobrą rzecz, którą znalazł jeśli ona jest zła, nie widzi tego ona nie mogłaby zrobić nic niesłusznego odwróci się od swojego najlepszego kumpla jeśli on jej ubliży Kiedy mężczyzna kocha kobietę wyda swoją ostatnią dziesięciocentówkę próbując utrzymać to czego potrzebuje mógłby zrezygnować ze wszelkich komfortów i spać na deszczu jeżeli ona powie, że ten sposób jest tym właśćiwym kiedy mężczyzna kocha kobietę ja daję Ci wszystko co posiadam próbując utrzymać Twoją cenną miłość kochanie, proszę, nie traktuj mnie źle kiedy mężczyzna kocha kobietę głęboko przygnębiony w swojej duszy ona przynosi mu tak wiele cierpienia jeżeli gra nim robiąc z niego głupca on jest ostatnim, który się o tym dowiaduje kochając oczy których nigdy nie będzie mógł zrozumieć tak, kiedy mężczyzna kocha kobietę wiem dokładnie jak się czuje ponieważ kochanie, ja jestem mężczyzną kiedy mężczyzna kocha kobietę Zobacz także oryginalny tekst piosenki When a man loves a woman w wykonaniu Michael Bolton ... i również TELEDYSK do piosenki When a man loves a woman w wykonaniu Michael Bolton Serwis w tym cała redakcja, nie ponosi odpowiedzialności za treść tłumaczenia piosenki When a man loves a woman - Michael Bolton . W przypadku naruszenia jakiś praw, prosimy o kontakt.
Kiedy mężczyzna kocha kobietę - forum Aby mieć udany związek - dyskusja Roberto Sochaj: Alina K.: Roberto - strona 9 - GoldenLine.pl Oferty pracy Profile pracodawców Centrum kariery пропозиції роботи [Ref.] Kobiety swoich mężczyzn mają czasem ciężki los Faceci nie zawsze mają wielki post Chleją, zdradzają, nie wracają na noc Często ciężko jest zmienić w nich coś Kobiety swoich mężczyzn mają czasem ciężką misję Gdy w grę wchodzi męskie ego i ambicje Wielu z nas chce mieć tę lepsza pozycję I zapominamy o romantyzmie [Verse 1] Czemu to tak mi ryje głowę, w sumie nie znamy się Powiedzieliśmy sobie gdzieś w przelocie ze dwa razy cześć Ty jesteś z moim ziomkiem ile lat już, z pięć? Macie historie, na ścianie w salonie te parę zdjęć I co? Ja mam w to wejść i to zburzyć kopem Powiedzieć Ci że twoje szczęście to fake, spuść wodę? To nie jest mój interes, to jest mój człowiek I wiem że jeśli się odezwę będzie chuj z ziomem Koniec, cokolwiek zrobię i tak będzie źle Wolałbym wiedzieć mniej, widzieć mniej, to sumienie żre Nie umiem pieprzyć tego jak on pieprzy te dupy Nie wiem jak może koło ciebie leżeć bez skruchy A skurwiel umie to powtórzyć parę razy w miesiącu Nie rzucił Cie, woli robić dalej szmatę ze związku To nie w porządku, to chore, on jest dalej z tobą A ja się głowię co powiem gdy staniesz obok [Ref.] [Verse 2] Wszystkich nas goni czas, biologiczny zegar nie chce chodzić wspak A presja rodzin każe nam wdrożyć sprawdzony plan Uśmiech jest często na fotach a w domach piekło, duchota Próbujesz zmienić lwa w domowego kota On znów się szwenda gdzieś po nocach z kumplem Do domu wraca Ci obita morda od której czuć wódkę Chciałabyś mieć bad boya co czytuje wiersze Szczerze, myślałaś że to potrwa wiecznie? Wybacz mi, śmieszne to, znają na mieście go dobrze Myślałaś że po przysiędze on się wreszcie ocknie? Okej, czasem wiara czyni cuda Lecz rzadko kiedy wtedy gdy sprawa się dzieje z winy fiuta Męska natura to jest ciężka rzecz A męska duma plus wóda równa się prawie pewna śmierć Niewielu z nas odpuszcza, my to mamy w sobie Często za byle gówna narażamy zdrowie [Ref.] [Verse 3] Dałaś mi serce, chciałbym Ci dać o wiele więcej Mówię o domu rodzinie i bezpieczeństwie Lecz w mojej głowie pełno jest demonów Każdy z nich szepcze "idź po tej ścieżce Mimo klęsk wciąż widzę w Tobie zwycięzcę" Dzień w dzień to samo, pieprze przegraną Wszechświecie wściekle cie zerżnę jak moją panią! Ten bajzel mi wpisano w DNA Jestem wybrańcem, idę po wygraną, cenę znam Jest wysoka, pcham się w to bagno nawet kiedy kocham Dlatego sam bym się spod ziemi wykopał I ponoć mam już umówioną wizytę u psychologa Po co? Ma we mnie zabić ambicję bo jest chora? Zostaw mnie, dzisiaj cię nie chce widzieć Nie jestem z tych co patrzą w szkło telewizora przy piwie To nie jest życie, przykro mi mam wyższe cele I niszczę wiele. Odejdź zanim zniszczę Ciebie [Ref.] [Cuty] Pozwól naprawić mi to co we mnie zepsute A będę Twoja kiedy tylko pokonam smutek One chcą mieć nas, my chcemy je mieć Szanuj kobiety i miej czas dla wariatów Zimny drań to ja, ale uczucia mam w sobie To siedzi w nas jak szósty zmysł Special Ops: Lioness online. Kiedy mężczyzna kocha kobietę (2016) - Niewyoutowany Nick dowiaduje się, że jego matka niespodziewanie przyjeżdża z wizytą. Zwraca się o pomoc do najlepszej przyjaciółki i prosi ją o Słuchaj, nim się za mną zamkną drzwiJeszcze jedno chcę powiedzieć ciJesteś młody, talent masz – któż lepiej wie, niż jaŻe sławę i pieniądze będziesz miałKobiet tyle, ile będziesz chciał?A gdy ci los to wszystko daNiech ci nie będzie żal - nie wołaj mniePrzed siebie prosto idź - nie wołaj mnieNiech ci nie będzie wstydGdy innej więcej szczęścia daszTym łatwiej będzie nam - nie wołaj mnieI kiedy będziesz sam - nie wołaj mnieIdź prosto na sam szczytA ludziom pokaż jasną twarzPowiedz sobie - trudno, trzeba byłoUsta zatnij, wieszWyrzuć mnie z pamięci, serca siłąTak jak ja próbuję teżNiech ci nie będzie żal - nie wołaj mnieI listy moje spal - nie wołaj mnieZniszcz każdy ślad i znakI powiedz - trudno, los tak chciałSłuchaj, przecież wszystko może byćGdybyś chory był lub zaczął pićGdybyś stracił wiarę w talent swój i swoją mocGdyby cię ktoś zdradził albo zwiódłGdybyś cierpiał nędzę albo głódI został sam w jesienną nocNiech ci nie będzie żal - zawołaj mniePrzez mrok i świt, i dal - zawołaj mnieNiech ci nie będzie wstydŻe do mnie wracasz dolą złąNiech ci nie będzie żal - zawołaj mnieStań w oknie, krzyknij w dal - zawołaj mnieStań w oknie, krzyknij w nocTak jak się woła matkę swąGdzieś za siódmą górą, siódmą rzekąZnajdzie mnie twój głosGdybym była nie wiem gdzie, dalekoNie wiem z kim i gdziePrzeszyje serce dreszcz - wołałeś mnieWybiegnę w śnieg i deszcz - wołałeś mnieScałuję twoje łzyI powiem - trudno, los tak chciał WzmRvD3.