WPHUB. 24.10.2021 13:02. Hit! Małżeńskie porady w Radiu Maryja. "To śmiertelne zagrożenie" 1800. Radio Maryja wyemitowało program z poradami małżeńskimi. Prowadzący audycję ks. Dominik Chmielewski wskazał, że instrukcją życia po ślubie powinno być Pismo Święte.

2 list do Koryntian 3:4-6 A taką ufność mamy przez Chrystusa ku Bogu, nie jakobyśmy byli zdolni pomyśleć coś sami z siebie i tylko z siebie, lecz zdolność nasza jest z Boga, który też uzdolnił nas, abyśmy byli sługami nowego przymierza, nie litery (Prawa), lecz ducha, bo litera (Prawa) zabija, duch jednak ożywia. Pytanie: Jakie przykazania prawa w małżeństwie doprowadzą do ruiny małżeństwa, a które przykazania w małżeństwie doprowadzą do ożywienia i do radosnego zwycięstwa? Ew. Jana 13: 34 Nowe przykazanie daję wam, abyście się wzajemnie kochali, jak Ja was pokochałem; abyście się i wy wzajemnie kochali. Weźmy przykład małżeństwa, które próbuje żyć szczęśliwie przez wypełnianie przykazań. Zaraz po ślubie mąż i żona wypisali dla siebie przykazania. Każde z małżonków napisało listę przykazań dla swojego małżonka - mąż dla żony, żona dla męża. Nie tylko to, ale zaznaczyli, że gdy ktokolwiek z nich przekroczy przykazanie, będzie ukarany za to. Oprócz przykazań wypisali listę kar za przekroczenie każdego przykazania. Czy można im zarzucić że mieli złe intencje, że mieli złe zamiary? Nie. Przeciwnie, intencje ich były dobre, bo wiedzieli, wiedzieli na pewno, że gdy będą wypełniać wszystkie przykazania, które sobie ustalili i wypisali, to na pewno w ich małżeństwie będzie dobrze. Zapytajmy ich gdzie jest ich małżeństwo po dwóch, trzech latach? Jednym ze słów jakie usłyszymy to – ruina. Ruina, katastrofa - dlaczego, w jaki sposób? Zamiary i intencje były dobre, reguły były uczciwe, kary za wykroczenia były takie na jakie zgodzili się na początku, dlaczego ruina, dlaczego katastrofa? Dlaczego po dwóch, trzech latach małżeństwo to jest zgodne co do jednego? Mamy dość przykazań, mamy dość siebie nawzajem, jesteśmy wykończeni i na drodze do destrukcji. Jeśli nikt nam nie pomoże znaleźć coś lepszego, jedyne co widzimy przed sobą, to śmierć. Czy ten przykład powyżej to teoria? Wiemy, że nie. Miliony małżeństw żyje w ten sposób. Niewiele ryzykujemy gdy powiemy, że większość małżeństw żyje, lub próbuje żyć w ten sposób. „ A bo ty powinieneś/powinnaś czynić tak ..., a bo ty masz obowiązki wobec mnie ..., a ty zawsze ..., a bo to twoja wina ... i podobne” Są to nakazy i zakazy, takie i podobne jakie są w Przykazaniach Bożych– nie będziesz ..., nie będziesz ..., nie będziesz, ... albo - musisz, musisz, musisz ...” Wiemy też jaki jest rezultat tego. Wzajemne zapasy, mocowanie się, próby sprostania wzajemnym wymaganiom i wcześniej lub później ruina. Dlaczego? Bo przykazania są bezlitosne i czekają na każdego człowieka aby go przyłapać, osądzić i potępić. Bo przykazania zawsze mają i używają swoją okrutną, potępiającą moc. Bo przykazania posyłają ludzi na sąd, osądzają, znów i znów pokazując swoje bezlitosne potępienie. Przykazania nie znają litości, przykazania nie znają miłości. Przykazania, również te w małżeństwie czatują i czyhają aby każdego małżonka oskarżyć, osądzić i potępić. Przykazania to jak ten rozpalony ogień, który pochłania i zawsze jest głodny pożerania i pochłaniania. Ten rozpalony ogień – piekło jest wypełnione potępionymi przez Przykazania. Nawet gdy bardzo się starasz, nigdy nie jesteś w stanie zaspokoić ten okrutny głód osądzania i potępiania przez przykazania. Przykazania zawsze czynią cię i uczynią cię dłużnikiem. Jak małżonkowie, którzy stosują wobec siebie okrutne przykazania radzą sobie, jak kończą w finale? Wiemy jak. Idą do sądu. Tak, bo przykazania prowadzą do sądu, albo jak pisze Biblia, prowadzą na sąd, również tak zwany 'sąd ostateczny'. Czy jest ratunek? Czy jest dobre rozwiązanie? Jest. Dobre i dosyć proste rozwiązanie jest, gdy małżonkowie udadzą się do prostej nauki, którą daje i pokazuje Jezus. Jest rozwiązanie, gdy małżonkowie przyjmą tę naukę i zastosują ją w małżeństwie. Jezus zamienił wszystkie Przykazania na dwa przykazania? Dwa przykazania miłości. W przypadku małżeństwa można wyrazić to – ja kocham ciebie, ty kochasz mnie. Jest to, zaczyna się to, gdy każde z małżonków podejmie decyzję - od dzisiaj JA kocham ciebie i wyzna, wyrazi słowami tę swoją decyzję. (Niekoniecznie uwielbiam, czy lubię twoje zachowanie, ale kocham cię.) Ktoś powie - jak, to niemożliwe, przecież miłość przychodzi kiedy chce i odchodzi kiedy chce. Tak, tak dzieje się w piosenkach, czy na filmach. Tak dzieje się gdy mówimy o emocjonalnym zadurzeniu się w kimś. „Dzisiaj kocham cię z pasją, ale jutro może się zdarzyć, że jutro będę cię nienawidzić z taką samą pasją.” Gdy jednak zastosujemy miłość którą używa i pokazuje nam Bóg, pokazuje nam Jezus, to ta autentyczna miłość zaczyna się od decyzji – kocham cię i od wyznania, WYZNAWANIA słowami tej decyzji. To jest miłość, jaką Bóg kocha człowieka. Oczywiście za tym idzie postanowienie trwania w tej decyzji. Takie kroki to nie emocje, to nie jest zadurzenie się, ani nie jest to miłość romantyczna. A co z miłością romantyczną, przecież to jest ważne? Miłość romantyczna ma warunki do powstania i do rozwinięcia się w pełni, jeśli te pierwsze kroki zostały podjęte i małżonkowie trwają konsekwentnie w nich. Miłość romantyczna nie lubi pośpiechu, presji, wrzasku ale potrzebuje wiary, zaufania, uczciwości i podobnego gruntu do swojego rozwoju, rozkwitu i do trwania. Jezus zamienił wszystkie Przykazania na dwa przykazania? Dwa przykazania miłości. Ale zanim to się stało, zdarzyło się coś innego, ważnego. Jezus przyniósł na ziemię i ogłosił ludziom amnestię. Kiedy Chrystus zawisł na krzyżu między niebem a ziemią, gdy rozłożył szeroko ręce, aby objąć wielu, wypowiedział ostatnie słowa: Wykonało się! Chrystus wykonał to, co żaden człowiek nigdy nie mógł i nie mógłby wykonać. Ogłosił więźniom na planecie ziemi amnestię. Człowiek żyjący w niewoli grzechu od wieków, (od Adama) otrzymał wolność. Człowiek żyjący pod sądem Prawa, otrzymał wolność. Od tamtego czasu wszyscy niewolnicy żyjący w kajdanach grzechu otrzymali nowe prawo, aby stać się wolnymi. Od tamtego czasu wszyscy ludzie żyjący pod pręgierzem okrutnego, bezlitosnego Prawa otrzymali nowe prawo, prawo wolności w Jezusie. Jak napisane: „ Albowiem końcem Prawa (Bożego) jest Chrystus, aby był usprawiedliwiony każdy, kto wierzy.” (List do Rzymian 10:4) "...każdy, kto wierzy,” w co wierzy? Każdy kto wierzy w to co jest napisane. Amnestia została ogłoszona, jednak większość ludzi nie usłyszeli o tej amnestii. Co więcej, że większość ludzi religijnych nigdy nie usłyszeli o tej amnestii ! Nie usłyszeli, nie przyjęli i nie zostali uwolnieni. Przeszli przez życie i umarli pod osądem Prawa. Ci co żyją dzisiaj zmierzają w kierunku śmierci, sądu i osądzenia literą Przykazań Prawa Bożego. Podobnie jest w małżeństwie. Zanim małżonkowie zamienią okrutne i bezlitosne zasady narzuconego sobie prawa nakazów i zakazów (przykazań). Zanim zamienią swoje oskarżające i osądzające prawo na prawo miłości, potrzebne jest i konieczne jest ogłoszenie amnestii w ich małżeństwie. Każde z małżonków wyrazi i ogłosi wobec drugiego – dzisiaj i od dzisiaj ogłaszam moją amnestię wobec ciebie. Daruję ci, wybaczam ci wszystkie twoje winy, przewinienia i grzechy jakie popełniłeś/popełniłaś przeciwko mnie. Przebaczam ci i nie chcę o nich więcej myśleć, ani wspominać, z powodu Jezusa, Amen – niech tak się stanie! Czyniąc to ze względu na Jezusa, to dodatkowy powód, to ważny motyw wiary, ufania, trwania i wytrwania w tym. Wytrwania aż przyjdzie dzień całkowitego i pełnego uzdrowienia i zwycięstwa. Jest niemożliwe aby małżeństwo było nieszczęśliwe gdy dobrowolnie (bez przymusu) stosują zasady życia, współżycia podane w Biblii. Duch Boży jest łagodny i nigdy nie zmusza człowieka do robienia czegokolwiek. Duchy ciemności zmuszają - narzucają, atakują, prześladują, torturują, związują ... Duch Boży nie. On uczy, pokazuje, upomina, przewodzi, uwalnia, dodaje światła, radości ... jest dobry, jest łagodny. Jest normalnie niemożliwe aby mąż i żona, gdy kochają Jezusa nie kochali siebie. Kochać małżonka może być niełatwo, może być trudne po latach nieporozumień, zranień i wzajemnego odrzucania siebie. Kochać Jezusa w takim porównaniu (z małżonkiem) nie powinno być trudne. Ani mąż ani żona nie znajdzie jednego przykładu, powodu, dowodu, nie znajdzie sytuacji aby powiedzieć - Jezus mnie odrzucił, Jezus mnie zignorował, Jezus mnie zranił, Jezus mnie nie kocha. A to jest już wystarczające aby pokochać Jezusa. Ale gdyby ktoś nadal szukał dowodów, powodów dlaczego mam kochać Jezusa, to znajdzie więcej. Nie tylko że On mnie nigdy nie zranił, ale doświadczył On i wziął na siebie bluźnierstwa, oskarżenia, odrzucenie, zranienia, przekleństwa które miały na celu i były gotowe aby mnie potępić na wieczność, (Galacjan 3:13). Dlatego On mnie nie tylko rozumie, ale uczynił wszystko dla mnie abym miał dobre życie teraz i wieczne życie w tej dobroci. A gdyby do tego dodać darowanie i wymazanie wszystkich moich win, grzechów ...!! To na pewno jest, to już musi być wystarczające aby pokochać Jezusa! A wtedy jest normalnie niemożliwe aby mąż i żona, gdy kochają Jezusa nie kochali siebie. Pokochajcie Jezusa, to nie jest slogan, to jest najmocniejsza prawda do praktykowania na co dzień. Jak to zacząć? Pierwsze kroki to czytać Pismo Święte, poznawać, to rozmyślać, to zobaczyć ile dobrego Jezus JUŻ uczynił dla ciebie. Z tego rodzi się wdzięczność, autentyczna wdzięczność. A od wdzięczności do miłości, jeden maleńki krok. Zwykła, prosta, nieudawana wdzięczność (za cokolwiek) potrafi produkować tak dużo dobrego między dwoma osobami, również między człowiekiem i Jezusem. Nie mówimy tu o Jezusie mistycznym, w opłatku - TAKI NIE ISTNIEJE. Mówimy tu o żywej osobie. Jezusie, który nadal i codziennie zbawia, wybawia, uzdrawia. Jest On dokładnie tak aktywny jaki był w ciele ludzkim na ziemi. Pokochaj takiego Jezusa, którego znajdziesz na stronach Pisma Świętego. Pokochajcie Jezusa, a nie będziecie niczego ani nikogo bać się, lub obawiać się, nawet Jezusa, a nie będziecie doświadczać beznadziejnych sytuacji, kiedy ludzie w przerażeniu mówią - i co my teraz zrobimy?Pokochajcie Jezusa, a nie będziecie musieli żyć w nieufności, czy podejrzliwości jedno wobec Jezusa i nie będziecie musieli starać się, ani mocno pracować jak wydobyć trochę dobroci wobec Jezusa, Tego kto nie narzuca się ludziom z niczym, nawet ze swoją dobrocią ani miłością i daje wolność wyboru - którego Pana wybierasz? Pokochajcie Jezusa, a z czasem zaczniecie mieć radość w wyprzedzaniu siebie nawzajem w dawaniu. A w ten sposób automatycznie otrzymując od siebie to co najlepsze. Pokochajcie Jezusa a wtedy będziecie szczęśliwi nawet gdy wypowiadając słowa: "Rozkoszuj się w Panu, a da ci to co życzy sobie twoje serce." (Psalm 37) Ateraz bardzo ważna informacja dla młodych ludzi którzy zamierzają iść w małżeństwo i chcą być jednością. DWA PYTANIA przed małżeństwem … Najpierw do kandydata na męża – czy jesteś gotowy podjąć decyzję aby KOCHAĆ żonę? (według zasad które zapisane są w 1 Liście do Koryntian 13) ? Kochać żonę i mówić jej o tym do kandydatki na żonę – czy jesteś gotowa PODDAĆ się MIŁOŚCI męża? (według zasad które zapisane są w Liście do Efezjan 5:22-23) ?Gdy obydwie osoby powiedzą z przekonaniem – TAK i będą pamiętać o tym w nadchodzących latach, będzie to ich gwarancją dobrego małżeństwa. Czytaj codziennie Pismo Święte. Poznaj dokładnie naukę Bożą. Bo jest nauka religii i nauka Ewangelii zbawienia z łaski darmo w Jezusie Chrystusie. Wtedy nikt z ludzi nie oszuka cię, nie wprowadzi w błąd. Pamiętaj, chodzi o wielką stawkę, bo chodzi o twoje życie. Teraz i w wieczności Drukuj E-mail
Warto jednak pamiętać, że terapia dla małżeństw może być cenna również wtedy, gdy mężczyzna i kobieta wolą realizować własne cele. Celem wspólnej psychoterapii nie jest wówczas naprawa związku, a nauka komunikacji, kompromis czy dobro dzieci. Taka terapia jest trudna, ale może pomóc obu stronom. fot. Adobe Stock Przysięga małżeńska to słowa, które nowożeńcy wypowiadają podczas ceremonii ślubnej. To właśnie po wypowiedzeniu tych magicznych zdań, narzeczeni stają się oficjalnie mężem i żoną. Przysięga małżeńska wypowiadana w kościele różni się od tej z Urzędu Stanu Cywilnego. Poznaj słowa przysięgi małżeńskiej. Która przypada ci bardziej do gustu? Ślub kościelny - słowa przysięgi małżeńskiej Przysięga małżeńska składana podczas ceremoniału ślubu kościelnego to słowa wypowiadane najpierw przez pana młodego, a później przez jego przyszłą żonę. Nowożeńcy ślubują sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską. Zaczyna pan młody: Ja ...(imię pana młodego) biorę Ciebie...(imię panny młodej) za żonę i ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci. Następnie te same słowa przysięgi małżeńskiej powtarza panna młoda. Przy wymianie obrączek pan młody mówi: ...(imię panny młodej) przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności, w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Te same słowa kościelnej przysięgi małżeńskiej powtarza panna młoda. Po wypowiedzeniu przez obie strony tekstu przysięgi małżeńskiej z zachowaniem formy kanonicznej uznaje się narzeczonych za małżeństwo sakramentalne. Ślub w Urzędzie Stanu Cywilnego - słowa przysięgi małżeńskiej W przysiędze małżeńskiej składanej w Urzędzie Stanu Cywilnego przyszli małżonkowie ślubują sobie uczciwość oraz trwały i zgodny związek. Zaczyna pan młody: Świadomy praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny, uroczyście oświadczam, że wstępuję w związek małżeński z (...imię panny młodej) i przyrzekam, że uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo, było zgodne, szczęśliwe i trwałe. Następnie te same słowa powtarza panna młoda. Po wypowiedzeniu przez obie strony tekstu przysięgi małżeńskiej w USC parę narzeczeńską uznaje się za małżeństwo w rozumieniu prawa. Przysięgę małżeńską można odnowić. Przysięga małżeńska po angielsku Ceremonia ślubu w języku angielskim przebiega w następujący sposób: Duchowny: Do you take ___ as your lawful wife/husband, to have and to hold, from this day forward, for better or for worse, for richer or for poorer, in sickness and in health, to love and cherish until death do you part? Pan Młody i Panna Młoda: I do. I take this ring as a sign of my love and faithfulness in the name of the father, the son and the holy spirit. Od tej pory, zakochani są mężem i żoną! Treść artykułu została pierwotnie opublikowana r. Więcej o ślubie:Własna przysięga małżeńska - jak to zrobić?30 ślubnych przesądów - znasz je wszystkie? To jest jakby prawidło małżeńskie, przez które przyrodzona płodność została uszlachetniona, a występek niepowściągliwości opanowany". 1. DAR POTOMSTWA a. zrodzenie go. Pierwsze więc miejsce pomiędzy dobrami małżeństwa zajmuje potomstwo.
15 osób kupiło 16 produktów Czas wysyłki: 24 godziny Koszt wysyłki: od 11,99 zł Cena: 16,00 zł Ilość: szt. Dodaj do koszyka Zapytaj o produkt Poleć znajomemu Specyfikacja PDF Opis produktu Recenzje produktu (0) Kolorowy dyplom wykończony grawerowaną i malowaną sklejką z dwóch stron. Dyplom posiada uchwyt do powieszenia. Wymiary: 39x24 cm. Nikt jeszcze nie napisał recenzji do tego produktu. Bądź pierwszy i napisz recenzję. Klienci zakupili także 10 PRZYKAZAŃ MAŁŻEŃSKICH DLA ŻONY SK16,00 złszt. Do koszyka Pozostałe produkty z kategorii DYPLOM DLA 30 LATKA SK16,00 złszt. Do koszykaDYPLOM KOCHANKA12,00 złszt. Do koszykaDYPLOM DZIADZIUSIOWI SK16,00 złszt. Do koszykaDYPLOM 18 PLAN IMPREZY SK16,00 złszt. Do koszykaDYPLOM HYMN O MIŁOŚCI12,00 złszt. Do koszyka
Śmieszne cytaty małżeńskie dla mężów. Kochamy naszych mężów, ale w 99% są denerwujący, a czasem po prostu chcemy ich trochę szkolić. Zrelaksuj się i baw się dobrze z tymi najlepszymi zabawnymi cytatami męża. 5. Wybory. Drodzy mężowie, cytat bardzo mądrej osoby, która mówi bezpośrednio do was. Zdecydowana większość kościołów protestanckich rozpoznaje w małżeństwie święte przymierze zawierane na mocy ustanowienia Bożego pomiędzy jedną kobietą i jednym mężczyzną. Ostatecznym celem ustanowienia przymierza ma być objawienie chwały Bożej poprzez ukazanie Jego miłości wobec Kościoła na przykładzie związku małżeńskiego. Celami wtórnymi są: wzajemna pomoc męża i żony, rozradzanie się ludzkości oraz powstrzymanie przed niemoralnością. Protestantyzm traktuje małżeństwo jako stan wyrażający porządek stworzenia, a nie odkupienia. Oznacza to, że nie jest traktowane jako sakrament, ale instytucja utworzona dla całej wspólnoty ludzkiej, mająca na celu trwałe zespolenie małżonków. Jako takie, w przeciwieństwie do sakramentów, ma charakter uniwersalny i występuje nie tylko wśród chrześcijan, ale i wyznawców innych religii i niewierzących. Protestantyzm uznaje jednak religijny rys małżeństwa jako związku uświęconego przez Boga[1]. Małżeństwo w nauczaniu ksiąg symbolicznych Luteranizm Mały katechizm w komentarzu do szóstego przykazania wzywa małżonków do wzajemnej miłości i szacunku. Dodatkowo w „Tablicy domowej” zawiera cytaty biblijne skierowane do mężów i żon[2]. Duży katechizm w komentarzu do szóstego przykazania uznaje małżeństwo za stan otoczony wielkim szacunkiem przez Boga i przez Boga nakazany wszystkim, z wyjątkiem nielicznych powołanych do bezżenności[3]. Wyznanie augsburskie w art. XVI potępia tych, którzy odrzucają instytucję małżeństwa[4], natomiast w art. XXIII uznaje małżeństwo za nakaz Boży i lekarstwo na ludzkie słabości[5]. Obrona Wyznania augsburskiego w art. XIII stwierdza, że małżeństwo nie jest sakramentem we właściwym znaczeniu tego słowa, gdyż obietnice z nim związane dotyczą życia cielesnego, a nie łaski i odpuszczenia grzechów[6], natomiast w art. XXIII odrzuca pogląd, by Boży nakaz płodności już nie obowiązywał[7]. Epitome (krótkie wyjaśnienie) Formuły zgody odrzuca pogląd anabaptystów, by osoba, która rozwiodła się z osobą innej religii, mogła ponownie zawrzeć małżeństwo z osobą tej samej religii (XII, 19)[8]. Artykuł został powtórzony w Solida Declaratio (XII, 24). Prezbiterianie, kongregacjonaliści, baptyści Kościoły wywodzące się z reformacji szkockiej, a także grupy purytańskie związane z ruchem dysydenckim Kościoła anglikańskiego, uznały w swoich wyznaniach wiary wspólną doktrynę dotyczącą małżeństwa, wyrażoną historycznie w 24. artykule Konfesji westminsterskiej z 1646 r., która stała się księgą symboliczną szkockiego kalwinizmu i w konsekwencji – wszystkich kościołów prezbiteriańskich. Także radykalniejsze skrzydła ruchu purytańskiego przyjęły z niewielkimi poprawkami prezbiteriańskie sformułowanie (bez paragrafów 5. i 6.[9]), włączając je do odpowiednich konfesji. Kongregacjonaliści podpisali się pod nim wypracowując w 1658 r. Deklarację z Savoy, z kolei baptyści – w ramach przyjęcia Konfesji II londyńskiej z 1689 r. 1. Małżeństwo może być zawarte tylko między jedną kobietą i jednym mężczyzną. Kobieta i mężczyzna nie mogą mieć więcej niż jednego współmałżonka w tym samym czasie. 2. Bóg ustanowił małżeństwo dla wzajemnej pomocy męża i żony, dla rozradzania się ludzkości zgodnie z Jego Prawem oraz dla powstrzymania się przed niemoralnością. 3. Wszyscy ludzie mogą wstępować w związki małżeńskie, jeśli tylko zdają sobie sprawę z tego, co robią. Jest jednak obowiązkiem chrześcijanina, by zawierał związek tylko z partnerem „w Panu”. W konsekwencji, ci którzy nazywają się wierzącymi, nie powinni zawierać związków małżeńskich z niewierzącymi, papistami czy innymi poganami. Nie przystoi także, aby pobożne osoby były partnerami tych, którzy prowadzą rozwiązłe życie albo popierają zasługujące na potępienie herezje. 4. Małżeństwo nie może być zawarte między bliskimi krewnymi lub powinowatymi, ponieważ jest to zabronione przez Słowo Boże. Takie kazirodcze związki nie mogą być zalegalizowane przez prawo ludzkie, a osoby takie nigdy nie mogą żyć razem jako mąż i żona. 5. Odkrycie faktu cudzołóstwa jednej ze stron po zaręczynach jest wystarczającym powodem do ich zerwania. Cudzołóstwo po ślubie daje prawo niewinnej stronie zażądania rozwodu, a po rozwodzie ponownego małżeństwa, tak jakby winna strona umarła. 6. Chociaż zepsuta natura ludzka waży się szukać najrozmaitszych przyczyn, aby bezprawnie rozłączyć tych, których Bóg połączył w małżeństwie, jednak tylko cudzołóstwo, albo porzucenie są wystarczającymi przyczynami rozwiązania małżeństwa. Należy wtedy sprawę przeprowadzić publicznie i zgodnie z prawem, nie pozostawiając stronom możliwości działania według własnego uznania. Dopuszczalność rozwodu Stanowisko Kościołów i teologów protestanckich względem warunków dopuszczalności rozwodu i ponownego zawarcia małżeństwa nie jest jednolite. Protestanci z kościołów konserwatywnych postrzegają małżeństwo jako uroczyste przymierze trójstronne zawierane pomiędzy mężem, żoną i Bogiem. Rozwód może być udzielony, jednak jego usprawiedliwienie zależy od spełnienia pewnych warunków, mających umocowanie prawne w Biblii. Zasadniczo dopuszcza się dwie klauzule rozwodowe[10][11][12]: porzucenie przez niewierzącego (tzw. przywilej pawłowy) oraz, w przypadku cudzołóstwa w małżeństwie, na podstawie wypowiedzi Chrystusa strona niewinna otrzymuje prawo do rozwodu i zawarcia ponownego przymierza małżeńskiego bez grzechu. Prawo wewnętrzne bardziej liberalnych Kościołów protestanckich dopuszcza możliwość rozwodu i ponownego zawarcia małżeństwa, pozostawiając dokonywanie rozwodów wyłącznie w gestii urzędów państwowych i przyjmując do wiadomości fakt rozpadu małżeństwa[13]. Etyka seksualna W praktycznie wszystkich kościołach protestanckich wierni mają pełną swobodę decydowania o wyborze form współżycia seksualnego, o ile tylko wszelka aktywność płciowa odbywa się wewnątrz małżeństwa i tylko w małżeństwie[14], a także w wyborze metod zapobiegania ciąży. Wyjątek stanowi stosowanie środków wczesnoporonnych, co wiele kościołów traktuje jako formę aborcji[11][10] oraz te spośród praktyk seksualnych, które uwłaczają ludzkiej godności (np. genitalne okaleczanie kobiet[15]). W protestantyzmie przyjemność seksualna wynikająca z pożycia małżeńskiego, podobnie jak w kościele katolickim, nie jest obciążona piętnem grzeszności, lecz uznawana za szczególny dar od Boga i jego dzieło. Niemniej jednak realizowanie potrzeb seksualnych z osobą niepozostającą w małżeńskim przymierzu stanowi grzech cudzołóstwa, którego powaga nawet w konserwatywnych kościołach dopuszcza stronę niewinną do uzyskania rozwodu z możliwością ponownego zawarcia małżeństwa (traktowanie strony winnej jako umarłej)[16]. Konserwatywni protestanci zdecydowanie sprzeciwiają się zawieraniu małżeństw członków Kościoła z osobami niewierzącymi[11][10][17]. Większość kościołów protestanckich, w tym szczególnie wyznania konserwatywne, za grzech cudzołóstwa uznają także przedmałżeńską aktywność seksualną między przyszłymi małżonkami, przed sfinalizowaniem zawarcia przymierza[10][11][18]. Kościoły protestanckie zdecydowanie potępiają prostytucję i pornografię. Role i obowiązki małżonków Kwestia ról i obowiązków męża i żony jest problemem szeroko dyskutowanym we współczesnym świecie protestanckim. Kwestia podziału ról i podporządkowania żony względem męża dzieli protestantów na komplementarystów, uznających partnerstwo małżonków oparte na modelu chrześcijańskiej rodziny, gdzie mąż jest głową domu, żona zaś okazuje mu podporządkowanie, oraz egalitarystów, uznających partnerstwo małżonków oparte na zasadzie pełnej równości, gdzie to małżonkowie sami odkrywają i ustalają dla siebie role i obowiązki[19]. Protestancka uroczystość zaślubin Komplementaryzm Pogląd komplementarny (także tradycyjny lub hierarchiczny) utrzymuje, iż zwierzchnictwo męża jest wymagane w chrześcijańskim małżeństwie przez samo Słowo Boże i jako takie jest częścią Bożego prawa, które nie podlega weryfikacji człowieka. Zdecydowana większość chrześcijańskich komplementarystów uważa, iż zarówno żona, jak i mąż mają przed Bogiem równą wartość, co wynika ze stworzenia obu płci na obraz i podobieństwo Boże. W związku z tym są także w równym stopniu odpowiedzialni za wierne wypełnienie ról i obowiązków, jakie każdemu z nich zostały oddzielnie powierzone. Mimo równej wartości i godności wynikających z tej samej istoty człowieczeństwa męża i żony, każdemu z małżonków od chwili wstąpienia w małżeńskie przymierze Bóg przeznacza odrębne funkcje i role, jakie mają wypełnić w ramach tej instytucji[20][21]. Właściwa ich realizacja stanowi w dużym stopniu o Bożym błogosławieństwie dla małżonków, ich spełnieniu w naturalnych rolach i relacjach względem siebie oraz dobrej organizacji, co skutkuje w trwałości i szczęśliwości rodziny. Zgodnie z tym poglądem, mężowi zostało przeznaczone, aby w ramach przymierza małżeńskiego pełnił rolę strażnika, obrońcy i przywódcy rodziny. Żona powinna zatem szanować przywództwo męża. Większość komplementarian uważa jednak, iż istnieją granice podporządkowania żony w sytuacji, gdy posłuszeństwo wobec męża oznaczałoby grzech wobec Boga[22]. Wypełnianie ról przeznaczonych każdemu z małżonków składa się na ich wzajemne uzupełnianie się (stąd nazwa: komplementaryzm) w jednym ciele, którym jest małżeństwo. Konieczność uzupełniania się w małżeństwie ma umacniać trwałość związku, potęgować wzajemną odpowiedzialność oraz komplementarną współzależność, z której wynika konieczność występowania w małżeństwie dwu odrębnych płci, wnoszących ze sobą odrębne role i obowiązki. Stąd też komplementaryści uznają wyłącznie małżeństwa heteroseksualne. Rozumiejąc małżeństwo jako objawienie miłości Bożej w stosunku do Kościoła, które ukazuje stosunki zachodzące między Chrystusem jako głową a Kościołem–Oblubienicą jako poddaną mu wybranką, komplementaryści wywodzą z tego wzoru standard dla wewnątrzmałżeńskich stosunków i obowiązków. I tak, małżonkowie są zobowiązani nie tylko do wierności sobie i wytrwania w związku do końca, ale również mąż jest winny żonie miłość, a żona mężowi szacunek i podporządkowanie. Mąż, którego archetypem jest sam Chrystus, zobowiązany jest miłować żonę w taki sposób, w jaki Chrystus umiłował Kościół. Żona tymczasem, której archetypem jest Kościół, ma podporządkować się autorytetowi męża w sposób, w jaki poddaje się Chrystusowi jego Kościół[21]. Zwolennikami kompementaryzmu jest większość konserwatywnych kościołów protestanckich na świecie. Popierają go tacy teolodzy z kręgów prezbiteriańskich i ewangelikalnych, jak John Piper, John F. MacArthur, Lewis, Douglas Wilson, J. I. Paker, Wayne Grudem, Albert Mohler, Mark Dever, Mark Driscoll, C. J. Mahaney, Adrian Rogers, Richard Land, Ligond Duncan, Gerald Bray, Terry Virgo, John Wimber, Tim Keller, czy Elisabeth Elliot. W celu popularyzacji idei komplementarnych stworzono Radę na rzecz Biblijnej Męskości i Kobiecości[23]. Komplementaryzm poparło także w sposób oficjalny wiele protestanckich kościołów, w tym Kościół Prezbiteriański w Ameryce, Anglikańska Diecezja Sydney, konserwatywni mennonici, reformowani baptyści, charyzmatyczni kalwini oraz największa wspólnota baptystów na świecie – Południowa Konwencja Baptystów – w swoim wyznaniu wiary: Bóg ustanowił rodzinę fundamentalną instytucją ludzkiego społeczeństwa. Tworzy się ona z osób związanych ze sobą poprzez małżeństwo, pokrewieństwo oraz adopcję. Małżeństwo stanowi zjednoczenie jednego mężczyzny i jednej kobiety w zobowiązaniu przymierza, które trwa przez całe życie. Jest wyjątkowym darem Bożym ukazującym związek pomiędzy Chrystusem i Jego Kościołem a także dostarczającym mężowi i żonie podstaw dla zażyłego towarzystwa, seksualnej ekspresji zgodnie z biblijnymi miernikami oraz stanowi środek umożliwiający rozmnażanie się ludzkości. Mąż i żona mają przed Bogiem równą wartość, jako że oboje zostali stworzeni na podobieństwo Boże. Stosunki wewnątrz małżeństwa obrazują sposób, w jaki Bóg odnosi się do swojego ludu. Mąż ma kochać żonę, jak Chrystus umiłował Kościół. Bóg nałożył na niego odpowiedzialność utrzymania, ochrony i przewodzenia rodzinie. Żona ma dobrowolnie podporządkować się służebnemu przywództwu swego męża, podobnie jak Kościół chętnie poddaje się pod panowanie Chrystusa. Bóg nałożył na nią – będącą, podobnie jak jej mąż, obrazem Bożym i stąd też równą mu – odpowiedzialność szanowania swojego męża i służenia mu pomocą w zarządzaniu domem i wychowywaniu potomstwa. Dzieci, od momentu poczęcia, są błogosławieństwem i dziedzictwem od Pana. Rodzice są zobowiązani pokazać dzieciom Boży wzorzec małżeństwa. Mają uczyć swoje dzieci wartości duchowych i moralnych, a także prowadzić je przykładem zgodnego życia i umiłowaniem dyscypliny do podejmowania właściwych wyborów, zgodnych z prawdą biblijną. Dzieci mają czcić swoich rodziców i być im posłuszne. Większość komplementarystów uznaje, iż kobieta nie powinna pełnić roli przywódcy w Kościele, stąd też nie stosuje ordynacji kobiet na urząd pastora. Komplementaryzm został przyjęty przez szereg środowisk protestanckich we wspólnym Oświadczeniu z Danvers, wydanym przez Radę na rzecz Biblijnej Męskości i Kobiecości[20]. Konieczność podziału ról w małżeństwie według kryterium płci i zastosowania zasady zwierzchnictwa męża dowodzono w oparciu o następujące wersety biblijne[20]: „...tak Sara posłuszna była Abrahamowi, nazywając go panem” (1 P 3,6). Abraham i Sara goszczący trzech aniołów. Ef 5,22–33: „Żony, bądźcie uległe mężom swoim jak Panu, bo mąż jest głową żony, jak Chrystus Głową Kościoła, ciała, którego jest Zbawicielem. Ale jak Kościół podlega Chrystusowi, tak i żony mężom swoim we wszystkim. Mężowie, miłujcie żony swoje, jak i Chrystus umiłował Kościół i wydał zań samego siebie, aby go uświęcić, oczyściwszy go kąpielą wodną przez Słowo, aby sam sobie przysposobić Kościół pełen chwały, bez zmazy lub skazy lub czegoś w tym rodzaju, ale żeby był święty i niepokalany. Tak też mężowie powinni miłować żony swoje, jak własne ciała. Kto miłuje żonę swoją, samego siebie miłuje. Albowiem nikt nigdy ciała swego nie miał w nienawiści, ale je żywi i pielęgnuje, jak i Chrystus Kościół, gdyż członkami ciała jego jesteśmy. Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, i połączy się z żoną swoją, a tych dwoje będzie jednym ciałem. Tajemnica to wielka, ale ja odnoszę to do Chrystusa i Kościoła. A zatem niechaj i każdy z was miłuje żonę swoją, jak siebie samego, a żona niechaj poważa męża swego”. Kol 3,18–19: „Żony, bądźcie uległe mężom swoim, jak przystoi w Panu. Mężowie, miłujcie żony swoje i nie bądźcie dla nich przykrymi”. Tt 2,3–5: „Starsze kobiety mają również zachowywać godną postawę, jak przystoi świętym; że nie mają być skłonne do obmowy, nie nadużywać wina, dawać dobry przykład; niech pouczają młodsze kobiety, żeby miłowały swoich mężów i dzieci, żeby były wstrzemięźliwe, czyste, gospodarne, dobre, mężom swoim uległe, aby Słowu Bożemu ujmy nie przynoszono”. 1 P 3,1–7: „Podobnie wy, żony, bądźcie uległe mężom swoim, aby, jeśli nawet niektórzy nie są posłuszni Słowu, dzięki postępowaniu kobiet, bez słowa zostali pozyskani, ujrzawszy wasze czyste, bogobojne życie. Ozdobą waszą niech nie będzie to, co zewnętrzne, trefienie włosów, złote klejnoty lub strojne szaty, lecz ukryty wewnętrzny człowiek z niezniszczalnym klejnotem łagodnego i cichego ducha, który jedynie ma wartość przed Bogiem. Albowiem tak niegdyś przyozdabiały się święte niewiasty, pokładające nadzieję w Bogu, uległe swoim mężom; tak Sara posłuszna była Abrahamowi, nazywając go panem. Jej dziećmi stałyście się wy, gdy czynicie dobrze i niczym nie dajecie się nastraszyć. Podobnie wy, mężowie, postępujcie z nimi z wyrozumiałością jako ze słabszym rodzajem niewieścim i okazujcie im cześć, skoro i one są dziedziczkami łaski żywota, aby modlitwy wasze nie doznały przeszkody”. Egalitaryzm Zdaniem egalitarystów, partnerstwo małżonków oparte na idei pełnej równości praw i obowiązków, jest najbliższe biblijnemu nauczaniu. Choć podobnie, jak komplementaryści, podkreślają oni, iż zarówno mąż, jak i żona posiadają równą wartość i godność jako istoty ludzkie, twierdzą ponadto, iż płeć małżonków nie ma żadnego znaczenia w stanowieniu różnic względem konkretnych powołań, ról, czy wewnątrzmałżeńskich obowiązków, które bądź małżonkowie sami, bądź suwerennie Bóg rozdziela niezależnie od płci[24]. Implikacje egalitarystycznego rozumienia niezależności powołań i ról od płci otwierają wiele kościołów podpisujących się pod tym poglądem na praktykę ordynacji kobiet na urząd duchowny, choć nie zawsze tak jest[a]. Według biblisty Franka Stagga i klasycystki Evelyn Stagg równość męża i żony owocuje w najbardziej zażyłym, zdrowym i wzajemnie dopełniającym się związku małżeńskim. W swoich rozważaniach dochodzą do wniosku, iż oświadczenie apostoła Pawła tzw. „Magna Carta” ludzkości[25], zapisane w Gal 3,28, odnosi się do wszystkich relacji między chrześcijanami, także do małżeństwa: „Nie masz Żyda ani Greka, nie masz niewolnika ani wolnego, nie masz mężczyzny ani kobiety; albowiem wy wszyscy jedno jesteście w Jezusie Chrystusie”. Teolodzy egalitarystyczni zwracają również uwagę, iż koncepcja powstania „z dwóch jednego ciała”, jaka wywodzi się z biblijnej Księgi Rodzaju (2,24), została podkreślona w nauczaniu zarówno Jezusa Chrystusa, jak i apostoła Pawła o małżeństwie: „A On, odpowiadając, rzekł: Czyż nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył mężczyznę i kobietę? I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i połączy się z żoną swoją, i będą ci dwoje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, ale jedno ciało. Co tedy Bóg złączył, człowiek niechaj nie rozłącza” (Mt 19,4–6; por Mk 10,7–9, Ef 5,30–32)[24]. Jedna z większych kwestii spornych między komplementarystami a egalitarystami wynika z odmiennej interpretacji pawłowej wypowiedzi o mężu jako „głowie żony” i o zwierzchności męża nad żoną (Ef 5,22–24). Podczas, gdy komplementaryści tradycyjnie rozumieją głowę jako przywódcę i autorytet na zasadzie podobnej, jak głową danej instytucji jest jej zwierzchnik[26], egalitaryści uznają taką interpretację za sprzeczną z duchem Ewangelii, a nawet nauczaniem i przykładem Jezusa Chrystusa. W zamian proponują redefinicję terminu głowa na podstawie kontekstu pawłowej wypowiedzi oraz zastosowanie kulturowego kontekstu. W tym ostatnim przypadku, egalitaryści są zwolennikami odczytania uwarunkowanych płcią zaleceń Pawła jako skierowanych do konkretnej kultury panującej w I wieku, która uwłaczała godności różnych stanów, a także dyskryminowała kobiety uznając je za jednostki dyspozycyjne i własność męża. Podążając dalej, starają się tłumaczyć wypowiedzi apostoła w kontekście kulturowym, jako zalecenia mające sprawdzić się w konkretnych warunkach. Egalitaryści twierdzą zatem, iż wypowiedzi Pawła o podporządkowaniu żony nie należy stosować do wszystkich ludzi żyjących we wszystkich czasach[24]. Zwolennicy egalitaryzmu usiłują także na podstawie Nowego Testamentu wykazać wieloznaczność użytego w tekście wyrazu „głowa”. Wyraz ten – transliterowany z greki jako kephalē – oznacza w sensie anatomicznym głowę jako część ciała. Stąd też występuje w języku polskim wywodzący się z greki rdzeń cefal- jako odnoszący się do głowy lub pozostający z nią w stosunkach. Użycie tego wyrazu w tekście nowotestamentowym dowodzi także istnienia innych znaczeń – kephalē funkcjonuje często w NT w sensie metaforycznym jako źródło[27][28]. W hebrajskiej myśli Starego Testamentu, na podstawie prawa pierworództwa, pierworodny otrzymywał przywilej przewodzenia sprawom domowym. Ustalenie pierworództwa było zatem istotne dla porządku funkcjonowania rodziny[29]. Stąd też zarówno Paweł, jak i inni rabini powoływali się na ustęp z Księgi Rodzaju 2,20, który stwierdza: „Z żebra[b], które wyjął z człowieka, ukształtował Pan Bóg kobietę i przyprowadził ją do człowieka”, aby tym samym podkreślić, iż mężczyzna był „pierworodnym” przed kobietą i stąd też posiada pewne szczególne przywileje i role. Zdaniem egalitarystów, uległość żony należy rozumieć w kontekście całej nauki Pawła, gdzie wszyscy chrześcijanie, niezależnie od płci, mają „ulegać jedni drugim w bojaźni Chrystusowej” (Ef 5,21)[24]. Egalitaryści proponują jednocześnie proste odczytanie wypowiedzi Jezusa z Mk 10,42: „Wiecie, że ci, których uważa się za władców narodów, nadużywają swej władzy nad nimi, a możni ich rządzą nimi samowolnie. Lecz nie tak ma być między wami, ale ktokolwiek by chciał być między wami wielki, niech będzie sługą waszym”. Zasadę przedstawioną przez Jezusa, jako zakazującą ustanawiania hierarchii między chrześcijanami, egalitaryści postulują rozciągnąć także na stosunki wewnątrz chrześcijańskiego małżeństwa[30]. Pod egalitaryzmem podpisało się wiele protestanckich wyznań, w tym: kwakrzy, adwentyści dnia siódmego[31] oraz wiele kościołów charyzmatycznych, np. największa wspólnota zielonoświątkowców na świecie – Zbory Boże. W celu popularyzacji idei egalitarnej zawiązano inicjatywę pod nazwą Chrześcijanie na rzecz Biblijnej Równości[32]. W swoim wyznaniu wiary, organizacja stwierdza 1. Wierzymy, że Biblia jest natchnionym Słowem Bożym, wiarygodnym i jedynym ostatecznym autorytetem w sprawach wiary i praktyki. [...] 7. Wierzymy w równość i niezbywalną godność mężczyzny i kobiety, niezależnie od ich przynależności etnicznej, wieku czy statusu społecznego. Uznajemy wszystkie osoby za stworzone na obraz Boży, który to obraz ma się odbijać w społeczności wierzących, w domu i w społeczeństwie. 8. Wierzymy, że mężczyźni i kobiety mają sumiennie rozwijać i używać ofiarowanych im przez Boga darów dla pomyślności domu, kościoła i społeczeństwa. 9. Wierzymy, że zarówno rodzina, pozostawanie w stanie bezżenności przy zachowywaniu celibatu, jak i dotrzymujące sobie wierności małżeństwa heteroseksualne są częścią Bożego planu. 10. Wierzymy, że Biblia nakłada odpowiedzialność na każdego mężczyznę i każdą kobietę, aby sprzeciwiać się wszelkiej niesprawiedliwości. Wyznanie wiary Chrześcijan na rzecz Biblijnej Równości[33] Zobacz też Małżeństwo w chrześcijaństwie (doktryna) Małżeństwo w katolicyzmie Małżeństwo w prawosławiu Uwagi ↑ Adwentyści dnia siódmego i niektórzy zielonoświątkowcy, mimo egalitarnego rozumienia ról i obowiązków w małżeństwie, nie odnoszą tych zasad do urzędu duchownego, który pozostaje dostępny wyłącznie dla mężczyzn. ↑ Znaczenie hebrajskiego słowa tłumaczonego w tym miejscu na polski jako żebro jest niejasne. Według angielskiego przekładu Today’s New International Version, dosłownie przełożyć należy jako: bok. Przypisy ↑ Witold Benetyktowicz: Co powinniśmy czynić. Zarys ewangelickiej etyki teologicznej. Warszawa: Chrześcijańska Akademia Teologiczna, 1993, s. 150. ↑ Mały Katechizm na stronie ↑ Komentarz do przykazania na stronie ↑ Konfesja Augsburska cz. I na stronie ↑ Konfesja Augsburska cz. II na stronie ↑ Artykuł XIII Apologii Konfesji Augsburskiej na stronie ↑ Artykuł XXIII Apologii Konfesji Augsburskiej na stronie ↑ Artykuł XII Epitome na stronie ↑ Porównanie Konfesji westminsterskiej, Deklaracji z Savoy i Konfesji II londyńskiej w formie tabeli (ang.). [dostęp 2010-09-08]. ↑ a b c d Stanowisko Rady Kościoła Chrześcijan Baptystów w RP w sprawie małżeństwa i rodziny (pol.). [dostęp 2016-03-28]. [zarchiwizowane z tego adresu (2013-11-06)]. ↑ a b c d Stanowisko Rady Naczelnej Kościoła Zielonoświątkowego w RP w sprawie małżeństwa, rozwodu, powtórnego małżeństwa i planowania rodziny (pol.). [dostęp 2010-09-08]. [zarchiwizowane z tego adresu (2013-09-27)]. ↑ Co Biblia mówi o rozwodzie i powtórnym ożenku? (pol.). W: Serwis [on-line]. [dostęp 2010-09-08]. ↑ Witold Benetyktowicz: Co powinniśmy czynić. Zarys ewangelickiej etyki teologicznej. Warszawa: Chrześcijańska Akademia Teologiczna, 1993, s. 151–152. ↑ Co wolno, a czego nie wolno robić małżeństwu chrześcijańskiemu, jeśli chodzi o seks? (pol.). W: Serwis [on-line]. [dostęp 2010-09-08]. ↑ Oświadczenie Generalnej Konferencji Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego w sprawie genitalnego okaleczania kobiet (pol.). [dostęp 2010-09-08]. [zarchiwizowane z tego adresu (2010-10-05)]. ↑ Konfesja westminsterska (1646): Rozdział XXIV, p. V. (pol.). [dostęp 2010-09-08]. ↑ Czy jest rzeczą właściwą, aby chrześcijanin ożenił się z osobą niewierzącą? (pol.). W: Serwis [on-line]. [dostęp 2010-09-08]. ↑ Co Biblia mówi o seksie przedmałżeńskim? (pol.). W: Serwis [on-line]. [dostęp 2010-09-08]. ↑ David Neff. Editor's Bookshelf: Creating Husbands and Fathers. „Christianity Today”, sierpień 2004 (ang.). [dostęp 2010-09-08]. ↑ a b c Oświadczenie z Danvers (ang.). [dostęp 2016-03-28]. ↑ a b c Wiara i Poselstwo Baptystów, rozdział XVII: Rodzina (ang.). [dostęp 2010-09-08]. [zarchiwizowane z tego adresu (2009-03-03)]. ↑ John Piper, Wayne Grudem: Recovering Biblical Manhood and Womanhood: A Response to Evangelical Feminism. Wheaton, IL: Crossway Books, 1991, s. 57. ↑ Rada na Rzecz Biblijnej Męskości i Kobiecości (ang.). [dostęp 2010-09-08]. ↑ a b c d Evelyn Stagg, Frank Stagg: Woman in the World of Jesus. Philadelphia: Westminster, 1978. ISBN 0-664-24195-6. ↑ Paul K. Jewett: Man As Male and Female: A Study in Sexual Relationships from a Theological Point of View. Eerdmans, 1990, s. 142. ISBN 978-0802815972. ↑ Wayne Grudem. The Meaning Of Kephalē (“Head”): An Evaluation Of New Evidence, Real And Alleged. „Journal of the Evangelical Theological Society”. 44 (1), marzec 2001 (ang.). [dostęp 2016-03-28]. ↑ Catherine Clark Kroeger. Toward an Understanding of Ancient Conceptions of 'Head'. „Priscilla Papers”. 20 (3), lato 2006 (ang.). ↑ Alan F. Johnson. A Meta-Study of the Debate over the Meaning of 'Head' (Kephale) in Paul’s Writings. „Priscilla Papers”. 20 (4), jesień 2006 (ang.). ↑ Primogeniture (ang.). W: International Standard Bible Encyclopedia [on-line]. [dostęp 2010-09-08]. ↑ Clive Marsh, Steve Moyise: esus and the Gospels. Continuum International Publishing Group, 2006. ISBN 0-567-04073-9. ↑ Oświadczenie Generalnej Konferencji Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego w sprawie kobiet (pol.). [dostęp 2010-09-08]. [zarchiwizowane z tego adresu (2008-01-23)]. ↑ Chrześcijanie na rzecz Biblijnej Równości (ang.). [dostęp 2010-09-08]. ↑ Wyznanie wiary Chrześcijan na rzecz Biblijnej Równości (ang.). [dostęp 2010-09-08]. Bądź podległa mężowi! - przykazania Boże dla kobiet Autor tekstu: Dariusz Salamon Na konferencji w Sztokholmie w lipcu 2004 r., poświęconej tzw. „morderstwom honorowym" dokonywanym przez mężczyzn na kobietach za rzekome splamienie honoru rodziny, była Pełnomocnik ds. Żona kaznodziei, matka sześciorga dzieci wskazała trzydzieści sposobów, jak wyrazić szacunek do swojego męża. 30 zasad życia - tak tytułuje tę listę Swietłana Spiwakowa - żona ukraińskiego kaznodziei Gleba Spiwakowa, który przed kilkoma laty odwiedził nasz kraj. Pani Swietłana również pomaga ludziom duchowo. Jest ponadto prowadzącą programów telewizyjnych, działaczką społeczną i szefową sieci kobiecych klubów fitness. Oto jej 30 punktów, jak okazać szacunek mężowi. 1. Nie stawiać żadnych warunków ani "jeśli" dla szacunku. Jeśli chcę, żeby mój ukochany akceptował mnie bezwarunkowo, to będę pracować nad listą "bezwarunkowego szacunku" dla niego. 2. Zawsze przypominać sobie o wszystkich mocnych punktach i zaletach swojego męża, co jakiś czas wspominając o nich w rozmowach z nim. 3. Mieć "listę wdzięczności" - za co jestem mężowi wdzięczna. Także każdego dnia wyrażać wdzięczność za jego konkretne działania, podejście, uczucia, styl życia... Często na głos dziękuję Bogu, że dał mi wspaniałego męża i ojca dla moich dzieci. To dla mnie zaszczyt być jego żoną. 4. Starać się być zawsze z mężem w dobrym nastroju - radosną, spokojną, wesołą... 5. Doceniać jego pracę i codziennie się nią interesować. Zdawać sobie sprawę i przypominać sobie, że to dla niego jedna z najważniejszych sfer, gdzie wkłada maksimum siły i energii. Dziękować mu za to, co robi i wyrażać uznanie, pamiętając, że mężczyźni dokładają starań ze względu na nas. 6. Stwarzać w domu atmosferę sprzyjającą odzyskaniu przez niego sił. 7. Zawsze wychodzić mu na spotkanie, kiedy przychodzi z pracy, ciesząc się z dziećmi, że tata wrócił. Nie ma dla mężczyzny nic ważniejszego od momentu, gdy przychodzi do domu. 8. Zawsze żegnać się z nim w drzwiach, gdy idzie do pracy, całować go i obejmować, żeby miał chęć szybciej wrócić. 9. Wyrażać swoją wiarę w niego i mówić po prostu: "wierzę ci i w pełni ufam". 10. Uważnie słuchać, gdy mówi o swojej pracy (patrzę mu w oczy i niczego więcej przy tym nie robię). 11. Uczyć się nie konkurować z pracą, nie przeciwstawiać jej rodziny. 12. Pozwalam mu zawsze nam wszystko zapewniać, podkreślając to w rozmowach. A kiedy coś kupuję dla siebie, do domu, dla dzieci, to okazuję wdzięczność i pokazuję, że to zasługa męża. W końcu dzięki niemu nie biedujemy, a mamy utrzymanie. Jak zachować wiarę i szacunek do męża, jeśli przeżyłaś z nim już ponad 10 lat i znasz go na wylot? Jak zmusić go, by cię kochał, skoro poznał cię lepiej, niż ty znasz samą siebie? Szacunek dla męża to najaktualniejsza rzecz dla współczesnych kobiet. Nie tylko dlatego, że nikt nas tego nie uczył w szkole, ale dlatego, że wartości rodzinne, zasady straciły dziś na znaczeniu i nie są uznawane za ważne pośród wszystkich jaskrawych obrazów kobiecej niezależności, samorealizacji, osobistych osiągnięć i pozornej wolności. Mężczyźni, nie otrzymując od żony tego, co najważniejsze - szacunku i uznania - łatwo uciekają w swoje zajęcia lub, co gorsza, przekształcają się w "kanapowych" mężów przed ekranem komputera lub telewizora. Moja droga do zrozumienia tego była skomplikowana. Pomogła mi stworzyć 30 zasad życia o tytule "Szanuję mojego męża". Oto kolejne punkty: 13. Piszę sms-y i wyznaję w nich miłość i wdzięczność za to, że jest i jest kimś najlepszym w moim życiu. Staram się to robić zwłaszcza po jakichś nieporozumieniach, sporach i emocjonalnych tarciach, żeby samą siebie przyprowadzić do porządku, żeby nie przychodziły mi do głowy złe myśli i żeby pokryć jego emocje pozytywnymi wyznaniami. Stało się to u nas już obustronne. Na początku było mi ciężko i tylko on to robił, ale teraz przynosi mi to radość, kiedy robię to jako pierwsza. 14. Zawsze podkreślam, że jestem szczęśliwa i że on pomógł mi się taką czuć. Dla mężczyzny bardzo ważne jest słyszeć, że zmęczyłaś się i nie masz się najlepiej. Nawet jeśli to nie ma związku z nim, on może myśleć, że to jego wina. 15. Kiedy mąż do mnie dzwoni, to wszystko odkładam i podnoszę słuchawkę. W ten sposób pokazuję mu, że nie ma niczego i nikogo ważniejszego od niego. I nawet jeśli rozmawiam przez telefon i nie wiedziałam, że dzwoni, od razu oddzwaniam. Mężowi to się bardzo podoba. Docenia to. 16. Przy wszelkich rozmowach z nim, nazywam go "kochany". Nawet jeśli czasem tego nie czuję. Tak, moja miłość do niego nie zależy od moich uczuć. Czasem przez wyznanie pokonuję swoje rozczarowanie. On zresztą też. Właśnie dlatego mam w telefonie zapisane nie jego imię, a "Ukochany". Kiedy dzwoni i jestem zbyt zajęta, pomaga mi to sobie przypominać, że on jest moim ukochanym. Zawsze odpowiadam z radością miłym tonem. 17. Wszystkie swoje osiągnięcia przypisuję jemu. I podkreślam, że to tylko dzięki jego wsparciu i zapewnionym mi możliwościom mogłam coś osiągnąć. Co ciekawe, wszystko to, co on osiągnął, od razu przypisuje mi. 18. Najtrudniejsze jest dla mnie wiedzieć, że nie należę do siebie, a do niego. Moją główną wartością w młodości była niezależność. Bóg to we mnie kruszy. Uczę się, jak przejawiać współzależność w swoich czynach. Staram się zawsze być obok niego, odkładając swoje osobiste sprawy na później. Jak bumerang otrzymuję z powrotem taką porcję miłości, jaka przewyższa całe moje wyobrażenie o niezależności. 19. Kłótnie... Nie są u nas częste i już od dawna nie takie emocjonalne, jak wcześniej z głupoty, młodości i nie z powodu jego charakteru, a z powodu mojego braku opanowania. Mamy nieraz różne poglądy w tej samej sprawie. Ale wypracowałam sobie formułę, żeby zachować szacunek do męża i praktykuję ją do poziomu nawyku: nigdy nie oskarżać go jako osobę, a mówić o sobie, że nie rozumiem tego, co robi, jego myśli i decyzji. Staram się to wyjaśniać na drodze pytań. 20. Po każdej kłótni powiedzieć, że go kocham i jesteśmy razem na zawsze. I prosić o wybaczenie - to nie jest bolesne czy straszne. W odpowiedzi zawsze otrzymuję przeprosiny z jego strony. Nie boję się płakać, bo łzy pomagają uwolnić się od emocji, ale nie robię tego często przed mężem, żeby nie powodować u niego poczucia winy, bo to też bumerangiem do mnie wróci. 21. Pamiętaj, że szacunek nie kończy się na sypialni, a się od niej zaczyna. Staram się mówić "jestem zmęczona" albo "nie tego wieczoru" nie częściej niż raz na 10 nocy. 22. Noc i nasze łóżko jest tylko dla nas dwojga. Właśnie dlatego nie oglądam filmów, nie czytam książek, odwracając się do niego plecami. Zawsze modlimy się przed snem i kiedy się budzimy, uświęcamy dzień i siebie nawzajem błogosławieństwem. 23. Uważam, że ładny wygląd w sypialni jest ważniejszy niż w pracy. Po pierwsze, sypialnia to miejsce, gdzie można umocnić miłość, gdzie służy się sobie nawzajem i czerpie zadowolenie. Po drugie, czasem okraszenie swojego ciała ładną bielizną czy szlafrokiem jest ważniejsze niż ładny wygląd w oficjalnym ubiorze w pracy. 24. Namiętność trzeba kształcić, tak jak miłość przez działania. Dlatego nigdy nie całuję i nie obejmuję mojego ukochanego w sposób formalny. Staram się, żeby doświadczał dotyku mojego serca. 25. Mówię mu, że go kocham przy każdej dogodnej okazji. W odpowiedzi otrzymuję trzy razy tyle. Słowa "kocham" i "bardzo tęsknię" wypowiadam każdego dnia. I zawsze podtrzymuję tym swoje uczucia i przeżycia. W odpowiedzi słyszę o wiele więcej. 26. Pozwalam mu się obejmować i całować nawet w miejscu publicznym, nie wstydząc się ludzi. Oczywiście przestrzegam przy tym przyzwoitości. Nasze dzieci wiedzą, że podarunki i pocałunki to obowiązujące w rodzinie zasady, gdzie rodzice kochają siebie nawzajem. 27. Kiedy jadę gdzieś z mężem, zawsze wyglądam lepiej, niż gdy jestem bez niego. Daję mu zawsze do zrozumienia, że to jego zasługa, jak wyglądam i jak się czuję. 28. Podkreślam, że wraz z upływem lat staje się dla mnie coraz bardziej męski i przystojny. Dziękuję, że daje przykład synom, jeśli chodzi o to, co znaczy być mężczyzną w kwiecie wieku. 29. Staram się mu pomagać w doborze ubrań i radzić, co mi się najbardziej podoba i w czym wygląda bardziej stylowo. Daję mu też możliwość kupować mi to, po co sama bym nie sięgnęła. 30. Nigdy, nigdy, nigdy nie porównuję go z innymi mężczyznami w czymkolwiek. Kończąc swoje przykazania, muszę powiedzieć, że w swoim sercu szczerze podziwiam jego wiarę, pragnienie Boga, miłość do prawdy, służbę Bogu i ludziom. Zawsze uczę się od męża i mówię mu, że jest dla mnie najważniejszym nauczycielem spośród ludzi. Uczę się służyć, wspierać słabych, dawać możliwość wzrastać innym. Zobacz także: 8 rzeczy, które robisz dla innych kobiet, a nie robisz dla żony Źródło: SPOTKANIA MAŁŻEŃSKIE. Informacja: www.spotkaniamalzenskie.pl Kontakt i zapisy: Irmina i Krzysztof Antoszkiewiczowie, mail:antoszkiewiczowie@spotkaniamalzenskie.pl, tel. 605 588 121. Ruch Spotkania Małżeńskie prowadzą specjalne rekolekcje dla osób pozostających w związkach cywilnych zawartych po rozwodzie.
1. Mąż jest panem, który cię wyprowadził z domu rodzicielskiego. Na kolanach masz mu codziennie dziękować, żeś nie została starą Nie śmiesz mieć żadnych adoratorów oprócz męża. Masz być posłuszną jego skinieniu i z czoła jego czytać Przed ślubem powinnaś wszystkie swoje grzechy mężowi Jeżeli mąż przyjdzie cokolwiek podchmielony późno w noc do domu, powinnaś przyjąć go uprzejmie i życzliwie. – Wszelkie wtedy naruszenia pokoju przez żonę ma być odręcznie Żona powinna gotować według smaku Nie wolno nic stłuc w gospodarstwie domowem, ani też metrowych rachunków modniarek i krawcowych Pokojówki i kucharki mają być tylko przez męża przyjmowane i oddalane, bo zdolności kobiece potrafi z doświadczenia lepiej ocenić Wychowywanie dzieci należy tylko do żony, ma ona jednak obowiązek czuwać , aby mężowski spoczynek nocny nie był tem Przy czyszczeniu ubiorów męża, powinna ciekowość stłumić. Jeżeli jednak przypadkowo znalazła bilecik pisany delikatną rączką niewieścią lub fotografię jakiej damy powinna się raczej ucieszyć, że nad innemi mąż daje jej Jeżeli mąż kiedy raz w domu wieczór zostanie nie powinna mu żadnych robić wyrzutów, lecz być mu jako swemu chlebodawcy wdzięczna, że przez jego miłość ku niej została najszczęśliwszą i godną zazdrości.
FdpF0.
  • 00yxxt5z8s.pages.dev/95
  • 00yxxt5z8s.pages.dev/70
  • 00yxxt5z8s.pages.dev/81
  • 00yxxt5z8s.pages.dev/213
  • 00yxxt5z8s.pages.dev/218
  • 00yxxt5z8s.pages.dev/392
  • 00yxxt5z8s.pages.dev/62
  • 00yxxt5z8s.pages.dev/221
  • 00yxxt5z8s.pages.dev/17
  • przykazania małżeńskie dla męża